dinosaurs roam the earth

dinosaurs roam the earth

wtorek, 6 grudnia 2011

Ja, a mieszkanie, rachunki i papier toaletowy.

Przyszedł rachunek za gaz i za prąd, ja, a dorosłe życie. Za prąd musimy zapłacić dużo. Pójdzie z moich pieniędzy na karierę modelki (na którą bym się pisała, gdybym nie nażarła się dzisiaj makaronem Napolli z kiełkami fasoli Mung) i Sylwestra w Paryżu (na którego bym pojechała z narzeczony), więc nie ubolewam jakoś strasznie nad tymi racunkami.  Nie wiem, czy Budyń, mój świeży współlokator i Lacha odłączają ładowarkę od laptopa. Nie wiem, czy to ta pralka tak dużo ciągnie prądu, czy to tęsknota, desperacja i kiepski nastrój podwyższają rachunek za prąd.

Przyszedł też rachunek za gaz. Na stole w kuchni leży rachunek i karteczk, ile mamy zapłacić, ponieważ mamy małe mieszkaniowe problemy z komunikacją (chociaż może tylko ja je zauważam po tym, jak nakrzyczeli na mnie w kuchni jak na psa, że ciągle przyrowadzam gości na noc. Miałam nie narzekać na moje młodopanieństwo, ale Mary może przenocowywać chłopaka, bo przecież to jej chłopak. Ja nie mogę przenocowywać Mamy, ani Gruszki, bo Budyń boi się, że mu ukradną kartę kredytową - tak mniej więcej powiedział, pomiędzy tym, jak przekazywał mi, że może mi EMPIRYCZNIE pokazać jak to jest! On też może sobie zaprosić kolegów, jak ja będę mieć sesję. EMPIRYCZNIE!!  ) i atmosfera nie jest taka jak w "Przyjaciołach".

Mimo, że regularnie staram się zagadywać. O pogodzie i o jedzeniu.

W konsekwencji wysokieo rachunku za prąd, który przyszedł wczoraj dzisiaj rano odkryłyśmy, że Budyń z Lachą zakręcili wszystkie kaloryfery, co w połączeniu z wietrzeniem kuchni z dymu papierosowego skutkuje mikroklimatem w kuchni. Rachunek za gaz przyszedł 24 złote na cztery osoby. Zrobię za was matmę. Za utrzymanie tego niesmpatycznego mieszkanie w sympatycznym cieple kosztuje każdego z nas 3 zł miesięcznie. 10 groszy dziennie! Chyba możemy sobie pozwolić na ogrzanie brudnej kuchni, żeby nie trzeba było przestępować z nogi na nogę, jak czekasz aż woda się zagotuje.

Dla waszej wiadomości, mamy też zapłacić po 4,20 za zakupy. Nie zaglądałam na rachunek, ale podejrzewam, że chodzi o wspólny papier toaletowy w szczeniaczki, super intymna rzecz, którą się dzielimy i sosnowy odświeżacz powietrza, który sprawia, że w ciasnej toalecie czujesz się jak w lesie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz