dinosaurs roam the earth

dinosaurs roam the earth

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Ja, a młodopanieństwo.

Boli mnie brzuch, dostałam Okresa. Dobra, okres, menstruację, Czerwony Alarm. Jak się tego boicie to wyłączcie przeglądarkę, komputer, zgaście światło. Natchnęło mnie to i natycha do dziewczęcych rozmyślań

Gdybym była Starą Panną to powiedziałabym, że każdy okres to moje ciało, które przypomina mi, że domaga się dziecka. Bardzo łatwo mogę sobie wyobrazić, jak cierpię z powodu całych połąci miłości, które tkwią w moim ciele i nie mają w kim się ulokować. Mogę pomyśleć o tym silnym pragnieniu rodziny i faceta, o tym co przeżywają nie takie znowu stare dziewczyny. 

To o staropanieństwie. Ale ja nie jestem Starą Panną. Panną jestem, ale młodą. Nie mówi się, że jestem singlem, tylko że jestem dziewczyną.Spędzam wieczory pijąc słodkie herbaty, a nie cierpkie wina.

Ludzie nie mówią mi, że wreszcie mogłabym znaleźć jakiegoś faceta. Rzadziej radzą mi, żebym sobie kogoś przygruchała. Taka fajna dziewczyna, a sama. Ale poziom presji wywieranej przez rodziców i znajomych jest znacznie, znacznie mniejszy.

Słyszeliście kiedyś, że może powinniście obniżyć po prostu swoje oczekiwania? Ja słyszałam. No nie mam chłopaka! Jak ktoś się koło mnie kręci to mi nie odpowiada. Z resztą tak często się koło mnie nie kręcą. Dziwnym trafem moje długie nogi nie działają.

Słyszeliście kiedyś, że może po prostu jesteś za ładna i ich wszystkich odstraszasz? Że boją się zagadać, podejść, przywiązać. Ja słyszałam. Wiem, że to okrutne, przebrzydłe kłamstwo, które ma pocieszyć dziecko.

Tak jak Stara Panna, jako Młoda Panna mogę słuchać Bjork, Protishead i Radiohead. Mogę twierdzić, że jestem Singlem z wyboru. Mogę chodzić na imprezy sama. Mogę na spacery chodzić z Gruszką, a do kina z przyjaciółmi. I udawać, że nic nie brakuje. 

Stara Panna boi się zostania jeszcze bardziej starą, przejścia do następnego etapu - tak stara panna, że mówi się o niej Samotna Kobieta.  Dla Młodej Panny następny etap do dopiero Stara Panna, nie ma co rozpaczać. Nie mówię, że jestem najsamotniejszym człowiekiem na Ziemi, po prostu mówię, ze czasami lepiej by było mieć kogoś u boku.

Wszystkim dziewczynom i kobietom, które jeszcze są na etapie czekania, poszukiwania życzę, żeby nie poddawały się presji rodziny ani znajomych. Życzę, żeby wszystkie "Ty byś sobie wreszcie znalazła jakiegoś faceta!" przechodziły im koło uszu. Nie życzę wam Faceta, tylko tego, żebyście umiały, silne kobiety, żyć bez niego.

Dla Singielek.
- Jani.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz